Kto powiedział, że wakacje można spędzać tylko w lipcu i sierpniu? Jesień to świetna pora na wypoczynek w Polsce. Z jednej strony nie dokuczają upały, a z drugiej – nie ma tłumów w popularnych turystycznych kurortach. Można w spokoju cieszyć się wypoczynkiem i korzystać z atrakcji zarówno na świeżym powietrzu, jak i wewnątrz. Poza sezonem przyciągają też ceny, dużo niższe niż te w szczycie wakacyjnych podróży. Jak można spędzić wakacje we wrześniu? Podpowiadamy.
Jesień to dokonały czas na aktywny wypoczynek na łonie natury. Jest jeszcze ciepło, ale już nie gorąco. Dużo przyjemniej spaceruje się, biega czy jeździ na rowerze, kiedy nie męczy nas lejący się z nieba żar. Nad Jeziorem Powidzkim mamy mnóstwo możliwości aktywnego relaksu na świeżym powietrzu. Liczne leśne ścieżki z wieloma punktami widokowymi zachęcają do krótszych wędrówek i dłuższych wypraw. Na trasie piechurom i rowerzystom towarzyszą stare rosłe drzewa, które jesienią mienią się tysiącem barw. O tej porze roku las pachnie inaczej. W nozdrza uderza zapach mokrego mchu, świeżych grzybów i spadających liści. Światło jest delikatne i zachęca do wystawiania twarzy na słońce. Poranne i wieczorne mgły unoszące się nad Jeziorem Powidzkim zachwycają wszystkich miłośników natury. Można je podziwiać właściwie nie wychodząc z pokoju – z większości okien hotelu jezioro jest widoczne jak na dłoni. Ogromna przestrzeń wody sięgająca aż po horyzont oraz szykujące się do odlotu żurawie i gęsi pozwalają na namacalne obcowanie z przyrodą. Bo w Hotelu Moran jesień też słychać – okolice te to popularne miejsce zlotowisk ptaków migrujących. Można je tu obserwować, jak zbierają się w klucze i szykują do podróży „za morze”. Wypoczynek poza sezonem turystycznym nie oznacza braku atrakcji – każda pora roku oferuje inne doznania, a jesień jest pod tym względem szczególna. Ten niezwykły czas przejścia z lata do zimy ma swój niepowtarzalny klimat.
Wakacje poza sezonem pozwalają na niespieszne celebrowanie czasu. Brak tłumów powoduje, że nie musimy niepotrzebnie tracić czasu na stanie w kolejkach czy szukanie dla siebie miejsca na plaży. Łatwiej także zapisać się na zabiegi spa w najbardziej nam odpowiadających godzinach, a nie wtedy, kiedy są wolne gabinety. Długie jesienne wieczory sprawiają, że nabieramy większej ochoty na ciepłe, aromaterapeutyczne rytuały, które wprawiają w stan błogostanu. W tym okresie dużą popularnością cieszy się masaż gorącą świecą, który łączy w sobie klasyczne techniki masażu szwedzkiego z pielęgnacyjnymi właściwościami świecy stworzonej na bazie mieszanki masła shea i oleju awokado. Ciepły, aromatyczny wosk zapewnia bogactwo witamin i składników odżywczych oraz potęguje uczucie relaksu i rozluźnienia. W spa Hotelu Moran mamy także możliwość przeniesienia się w inną szerokość geograficzną. Za sprawą rytuału odżywczo – relaksującego „Polynesia” ruszymy w zmysłową wyprawę do wschodniej części Oceanii, w gorący i wilgotny klimat. Waniliowy peeling z wyspy Tahaa zapewnia skórze jedwabistą gładkość, a masaż, wypełnionymi piaskiem z Bora Bora gorącymi stemplami, głęboko relaksuje. Ostatni etap zabiegu rozświetla ciało niczym promienie słońca na wyspie Raiatea. Urlop poza sezonem może być dobrą okazją do tego, by skorzystać z jesiennej promocji w wysokości 10% na peelingi ciała oraz zabiegi na ciało z oferty Natura SPA.
Wakacje z dala od tłumów pozwalają prawdziwie odpocząć i w pełni się zrelaksować. Cisza i spokój to najlepsze warunki do oderwania się od pędu codzienności. Czasami warto się zatrzymać, by naładować baterie i nabrać energii do działania. W Hotelu Moran przygotowaliśmy wiele możliwości wypoczynku w otoczeniu natury – zarówno na otwartym powietrzu, jak i wewnątrz obiektu. Serdecznie zapraszamy do Wielkopolski, nad malownicze Jezioro Powidzkie.